mam dziwne przeczucie, ¿e bylismy sobie obcy. ¯e nie

  • Nikolas

mam dziwne przeczucie, ¿e bylismy sobie obcy. ¯e nie

05 March 2021 by Nikolas

przepadalismy za soba. - Spojrzała na Nicka z ukosa. – Delikatnie rzecz ujmujac. - Nie wiedziała, czy smiac sie, czy płakac. Cała ta sytuacja była absurdalna. Ale tak¿e przera¿ajaca. Smutna prawda była taka, ¿e Marla miała wielu krewnych, ale z nikim z całej rodziny nie czuła sie w ¿aden sposób zwiazana. Z nikim, poza Jamesem i Nickiem. Ani z córka. Ani z me¿em. - To tyle, jesli chodzi o ojcowskie uczucia - mrukneła. - Ciekawe, dlaczego twierdził, ¿e byłam tam wczesniej z Aleksem? - Pielegniarka mówiła, ¿e on traci czasem kontakt z rzeczywistoscia, ¿e bierze silne srodki przeciwbólowe. - Nick zwolnił przed zakretem. Droga biegła teraz nad brzegiem zatoki. - Wierzysz w to? - Marla spojrzała na niego twardo. - Nie wiem. Cos tu nie gra. - Amen. - Chyba spytamy o to Aleksa. - Zapowiada sie wiec interesujaca rozmowa przy kolacji - odparła Marla i umilkła. Jej ojciec uwa¿a ja za kogos obcego, za intruza. Zachowywał sie tak, jakby była kims innym. Jakby kobieta, która nazwał dziwka, próbowała mu wmówic, ¿e jest 322 jego córka. Czy majaczył, czy mówił o czyms, co naprawde zdarzyło sie w jego ¿yciu? - Wiedziałas o tym, ¿e lwia czesc majatku Conrada dostanie sie po jego smierci Jamesowi? - spytał Nick. - Jamesowi? Majatek mojego ojca odziedziczy mój syn? - To jakies szalenstwo. - Tak. - Chwileczke. - Marla podniosła obie rece w obronnym gescie. -Skad to wiesz? - Odrobiłem prace domowa. - Weszyłes. Nick właczył radio. Z głosników popłyneła reklama telefonów komórkowych. Nick znalazł inna stacje i samochód wypełniły dzwieki starej piosenki Billy'ego Joela. - Nazwij to, jak chcesz. Próbuje sie tylko dowiedziec, co sie tu własciwie dzieje. - Ja te¿ - powiedziała Marla, choc czuła sie troche zbita z tropu. Nie bardzo podobała jej sie mysl, ¿e Nick mo¿e wiedziec wiecej ojej ¿yciu ni¿ ona sama. - Jestes pewny co do testamentu Conrada? - Absolutnie pewny. Wiem to od prywatnego detektywa, który dla mnie pracuje i... - I? - I ma swoje dojscia, tak przynajmniej mówi. Zgodnie z testamentem, ka¿demu cos skapnie, ale mały jest głównym spadkobierca. - Na litosc boska, dlaczego? - Zdaje sie, ¿e twój ojciec pragnie kontynuacji swojego rodu. Pierwotnie według testamentu meski potomek miał odziedziczyc wiekszosc majatku. Poniewa¿ jednak Rory jest powa¿nie uposledzony, Conrad doszedł do wniosku, ¿e ty

Posted in: Bez kategorii Tagged: joriadis kostek, malinka na ciele, christopher ubranka,

Najczęściej czytane:

zdołała sobie przypomnieć, był jej osobisty numer ubezpieczenia.

Wiedziała, że zdecydowanie nie o to chodzi. Wrócił Diaz i zastał ją medytującą nad telefonem. - Co robisz? ... [Read more...]

głośnej i bolesnej kłótni.

- To już trzy lata - ciągnęła Julia. - Nie sądzisz, że warto by już przestać się boczyć? „Boczyć"? Ciekawe. Milla sklasyfikowałaby swoje uczucia w ... [Read more...]

zerwanie się o trzeciej nad ranem, by zdążyć na czas do portu

lotniczego w Kentucky, oddać wynajęty samochód i przejść jeszcze kontrolę bezpieczeństwa. Milla kupiła trochę przekąsek w automatach na lotnisku w Louisville, zakładając z góry, że na pokładzie samolotu ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 eu.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste