49.

  • Nikolas

49.

22 May 2022 by Nikolas

Matthew i Crocker odbywali prywatną naradę, należną im zgodnie z prawem. Crocker przypomniał swemu klientowi, że jeśli miałby chęć wyjechać, to nikt mu tego nie zabroni, Matthew jednak, choć kusiło go, by wyrwać się jak najszybciej z tego piekła, chciał, by sprawa raz na zawsze została zakończona, by zadano wszystkie konieczne pytania i znaleziono odpowiedzi. 270 - Zdajesz sobie sprawę, że to wykracza poza moją działkę? - spytał go bez ogródek prawnik. - Nikt inny nie przychodził mi do głowy. - Powinni ci kogoś znaleźć. Nadal jeszcze mogą. - Nie - zaprotestował Matthew. - Ty przynajmniej wiesz, co działo się przedtem. - Mam nadzieję, że im tego nie powiedziałeś. - Właśnie miałem zacząć, kiedy się zjawiłeś. - Nie wolno ci pisnąć ani słowa. Masz wyłącznie odpowiadać na pytania i nie dodawać niczego z własnej woli. - Crocker zamilkł na chwilę. - Rozumiem, że o te inne sprawki podejrzewałeś właśnie swoje pasierbice? Matthew przytaknął niechętnie. - Ale jeśli będę się upierał, że obie dziewczyny po prostu mnie wrobiły, to chyba muszę powiedzieć, na jakiej podstawie tak sądzę? - Wrobiły? To one tego nie wymyśliły? Matthew, jak mógł najzwięźlej, poinformował prawnika o wszystkim, co wydarzyło się w nocy z piątku na sobotę. O czekoladzie, do której prawdopodobnie czegoś mu dosypały, a potem zmyły ślady. O koszmarnym śnie. O krwi na palcach i pod paznokciami. O ręczniku, który biedna Izabela zabrała z jego łazienki. - Przypuszczam, że mógłbyś poprosić o badanie krwi. Toksykologiczny test na obecność środka odurzającego. - Przecież mamy już niedzielny wieczór. Czy taki test może jeszcze coś wykazać? - Nie wiem - przyznał Crocker. - A nie wiesz, czy mają ten ręcznik? - Nie wspominali o nim. Ja w każdym razie go nie mam. - Dzięki Ci, Panie, chociaż za te drobnostki. Szkoda, że nie wyniosłeś się stąd, póki mogłeś! - Szkoda, Jack, że nie masz do powiedzenia czegoś bardziej konstruktywnego. - Chodzi o to, co sobie pomyślą. Jeśli im opowiesz o wszystkich swoich kłopotach z pasierbicami, to dojdą do wniosku, że albo masz źle w głowie, nadal tu siedząc - bez względu na twoją miłość do żony, albo że jesteś wysokiej klasy kłamcą. - Cudownie. - Rozumiem, że dotąd cię nie ostrzegli? - O przysługujących mi prawach? Nie, do tego jeszcze nie doszło. - A odciski palców? Badanie DNA? 271 Matthew zaprzeczył. - Jadąc tutaj, dzwoniłem do kolegi, który zajmuje się tego rodzaju sprawami - ciągnął Crocker. - Powiedział, że mogą cię poprosić o zgodę na jedno i drugie. Rozumiesz, to nic wielkiego.

Posted in: Bez kategorii Tagged: jan jakub kolski córka, szulim starak, zatkane uszy domowe sposoby,

Najczęściej czytane:

związać. ...

Zataszczyłam ją na łódź, co nie było takie łatwe. Okazała się o wiele cięższa, niż myślałam. Dopiero teraz, na pokładzie, gdy O1ivia siedzi na dole, mogę odetchnąć pełną piersią. Przeszywa mnie dreszcz. Ciekawe, czy Rick Bentz wie, że jego kochana żoneczka nie spotka ... [Read more...]

egł, serce waliło mu ...

jak oszalałe, nie odrywał od niej wzroku. Bez słowa minął policjanta. Nie chciał zwracać na siebie uwagi, nie chciał ryzykować, że go zatrzyma dla złożenia wyjaśnień, a Jennifer tymczasem zniknie. ... [Read more...]

zątek. ...

Santa Monica. Znowu. Zrobiło mu się niedobrze. Wiedział, dlaczego telefon podrzucono akurat tam. Z powodu Jennifer. Bo to miasteczko i to molo stanowiły tak ważne elementy jej życia, ich wspólnego życia. Porywacz mu to pokazywał, drażnił, drwił. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 eu.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste