49.

  • Nikolas

49.

14 August 2022 by Nikolas

Matthew i Crocker odbywali prywatną naradę, należną im zgodnie z prawem. Crocker przypomniał swemu klientowi, że jeśli miałby chęć wyjechać, to nikt mu tego nie zabroni, Matthew jednak, choć kusiło go, by wyrwać się jak najszybciej z tego piekła, chciał, by sprawa raz na zawsze została zakończona, by zadano wszystkie konieczne pytania i znaleziono odpowiedzi. 270 - Zdajesz sobie sprawę, że to wykracza poza moją działkę? - spytał go bez ogródek prawnik. - Nikt inny nie przychodził mi do głowy. - Powinni ci kogoś znaleźć. Nadal jeszcze mogą. - Nie - zaprotestował Matthew. - Ty przynajmniej wiesz, co działo się przedtem. - Mam nadzieję, że im tego nie powiedziałeś. - Właśnie miałem zacząć, kiedy się zjawiłeś. - Nie wolno ci pisnąć ani słowa. Masz wyłącznie odpowiadać na pytania i nie dodawać niczego z własnej woli. - Crocker zamilkł na chwilę. - Rozumiem, że o te inne sprawki podejrzewałeś właśnie swoje pasierbice? Matthew przytaknął niechętnie. - Ale jeśli będę się upierał, że obie dziewczyny po prostu mnie wrobiły, to chyba muszę powiedzieć, na jakiej podstawie tak sądzę? - Wrobiły? To one tego nie wymyśliły? Matthew, jak mógł najzwięźlej, poinformował prawnika o wszystkim, co wydarzyło się w nocy z piątku na sobotę. O czekoladzie, do której prawdopodobnie czegoś mu dosypały, a potem zmyły ślady. O koszmarnym śnie. O krwi na palcach i pod paznokciami. O ręczniku, który biedna Izabela zabrała z jego łazienki. - Przypuszczam, że mógłbyś poprosić o badanie krwi. Toksykologiczny test na obecność środka odurzającego. - Przecież mamy już niedzielny wieczór. Czy taki test może jeszcze coś wykazać? - Nie wiem - przyznał Crocker. - A nie wiesz, czy mają ten ręcznik? - Nie wspominali o nim. Ja w każdym razie go nie mam. - Dzięki Ci, Panie, chociaż za te drobnostki. Szkoda, że nie wyniosłeś się stąd, póki mogłeś! - Szkoda, Jack, że nie masz do powiedzenia czegoś bardziej konstruktywnego. - Chodzi o to, co sobie pomyślą. Jeśli im opowiesz o wszystkich swoich kłopotach z pasierbicami, to dojdą do wniosku, że albo masz źle w głowie, nadal tu siedząc - bez względu na twoją miłość do żony, albo że jesteś wysokiej klasy kłamcą. - Cudownie. - Rozumiem, że dotąd cię nie ostrzegli? - O przysługujących mi prawach? Nie, do tego jeszcze nie doszło. - A odciski palców? Badanie DNA? 271 Matthew zaprzeczył. - Jadąc tutaj, dzwoniłem do kolegi, który zajmuje się tego rodzaju sprawami - ciągnął Crocker. - Powiedział, że mogą cię poprosić o zgodę na jedno i drugie. Rozumiesz, to nic wielkiego.

Posted in: Bez kategorii Tagged: jan jakub kolski córka, szulim starak, zatkane uszy domowe sposoby,

Najczęściej czytane:

źródłem informacji, ale Jennifer zawsze mówi tylko

to, co naprawdę myśli. R S Może Pia źle go oceniła na przyjęciu weselnym. Poznała ... [Read more...]

wskoczyła na miejsce kierowcy.

– Siodłaj konie, mamo. Ruszamy. Lucy ani słowem nie wspomniała o kuli. To był jej problem, nie dzieci. Nie chciała dopuścić do siebie myśli, że stała się ... [Read more...]

- Tak. Ale najpierw pokaż mi, co tam masz.

- Byliśmy głodni - wyrwał się Paolo, a brat zmierzył go groźnym spojrzeniem. - Ksiądz nam pozwolił. - Arturo? - Książę przeniósł wzrok na starszego syna. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 eu.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste